Co by nie było, że się obraziłem na AGH… z lekkim miesięcznym opóźnieniem i dwoma brakami w numeracji wrzucam relację z grudniowej giełdy.
Relacja Piotra Zająca
Tym razem na potrzeby wystawców do dyspozycji był wyłącznie parter, a na piętrze można było oglądać wspaniały meteoryt Morasko i standardowo muzeum WGGIOŚ. Reszta bez zmian: konkurs, zbyt mała jak na to wydarzenie ilość wystawców oraz dosyć drogi wstęp.
W mojej ocenie jest to wciąż giełda na którą warto czekać, gdzie można nabyć ciekawe okazy w dobrych cenach. Niestety, aghowskie giełdy mają swoje problemy z których wydaje się nie mogą wybrnąć.
Uwarowit
Poch.: Sarany, Ural, Rosja Czytaj dalej