-
CZĘSTOCHOWA – Pielgrzymi na septariach czyli o skarbach Gnaszyna
Pierwsze cieplejsze dni kwietnia postanowiliśmy spędzić w terenie. Ktoś wpadł na pomysł, że pasuje ponownie „zrobić Gnaszyn” więc skoro zebrała się ekipa i czas był odpowiedni, to ruszyliśmy w sobotni poranek w kierunku Częstochowy. Mimo że w przeciągu kilku lat odwiedzaliśmy już te tereny kilkukrotnie, to jednak zawsze pełni entuzjazmu chętnie tu wracamy za sprawą obfitości okazów łatwych do pozyskania. Wyjazdy w te rejony, jak się okazuję nie tylko w nas budzą spore emocje, ale i również wśród naszych najbliższych, którzy ze zdziwieniem dowiadują się że nie jedziemy do Sanktuarium na Jasnej Górze a jedynie „zbierać kamienie”. Nie dla wszystkich jest oczywiste że do Częstochowy można się wybrać nie tylko…