5000 OBSERWUJĄCYCH STRONĘ FB. Aktualności 2024
Stats are booming, statystyki wystrzeliły w kosmos! Nasza strona na fb przekroczyła ilość 5000 obserwujących! Ogromnie Wam dziękujemy za zainteresowanie, zaufanie i chęć, by dalej z nami poznawać geologię. Jak widać na załączonym filmie Redaktor naczelny REALGAR cieszy się tak bardzo, aż z zachwytu nadal nie może wyjść z wykopu w Rudnie…tyle jest radości 🙂
Swoją drogą z pasją jest tak, że musi cieszyć…a po za tym warto mieć też dystans do siebie. Nie bierzmy „kamieni” i zbierania zbyt na poważnie. Bawmy się tym i cieszmy…jak dzieci, dla których każdy kamień jest fajny i ciekawy!
Ps. To nagranie niekoniecznie miało być publikowane, ale co tam…mamy przecież powód do radości 😉 5000 to piękna liczba!
Fotografia w nagłówku: Endeavour silhouette STS-130 autorstwa NASA/Crew of Expedition 22
2 komentarze
Asakura
Fajny post i nagranie , pozdrawiam cała załogę Realgar , ja też nie do końca poważnie ale poznaje geologia i gemmologie hobbystycznie, choćby przez wasz blog😁 i różna literaturę ( chciałbym też na blogu więcej postów z budowy geologicznej różnych lokalizacji minerałów, jak i by poszerzać dział z opisami minerałów, zawsze ciekawie się też czyta i ogląda relacje z giełd i wypraw terenowych😁) i kolekcjonuje minerały, kamienie szlachetne i ozdobne ( w literaturze można też spotkać określenie polszlachetne choć niepoprawne merytorycznie😁), jestem humanista ps przygodę zacząłem jeszcze w czasach gimnazjum gdy w bibliotece miejskiej natrafiłem przypadkiem na wspaniała książkę Kazimierza Maślankiewicza „Kamienie szlachetne”😁
Admin. Redaktor naczelny
Serdecznie witam! Pamiętam tę prośbę i obiecuję – chociaż w małym stopniu zostanie ona zrealizowana. Zaraz po festiwalu w Lubaniu (a może jeszcze przed? zobaczę czy starczy czasu i sił) pojawi się już zapisany w szkicach bloga tekst o Dunabyl, katastrofie ekologicznej i minerałach tam występujących. W tym tygodniu wybieramy się też w „poważny teren”, na czynny zakład pod ziemię i liczę, że powstanie z tego fajny tekst. Prawda jest taka, że blog nie może się opierać tylko na relacjach z wystaw, wydarzeń i giełd, chociaż to pochłania wiele naszych wysiłków. Działamy więc, by było jeszcze ciekawiej! Z mojej strony serdecznie dziękuję za ten i wiele innych komentarzy. Wiele osób czyta, mało kto chce komentować. To naprawdę wiele dla nas znaczy. Pozdrawiam!