ŚLONSKO GIEŁDA MINERAŁÓW W KATOWICACH Spodek. Wrzesień 2018
Na katowicką giełdę wybrano chyba najlepszą z możliwych lokalizacji. Nie ma bardziej rozpoznawalnego miejsca w Katowicach niż Spodek. To tak jakby organizować Giełdę Minerałów na Zamku Królewskim w Krakowie czy w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie (gdzie giełdy są organizowane 🙂 ). Odpowiednie miejsce to podstawa w organizacji imprez. Niestety coś kosztem czegoś, bo znalezienie parkingu w niedalekiej okolicy Spodka w dzień weekendowy graniczy z cudem. Mnie się to udało po ponad pół godzinie krążenia a to i tak nie jest jeszcze najgorszy wynik. Oczywiście mowa o miejscach płatnych, o darmowych nie ma co marzyć.
Ślonsko Giełda Minerałów w Katowicach, organizowana przez GeoExpo w dniach 15-16.09.2018 r. Obok Gliwic i Sosnowca to kolejna giełda organizowana w aglomeracji śląskiej.
To co w spodku jest najlepsze, to ogrom miejsca i poczucie przestrzeni.Kupujący nie obijają się o siebie i można poruszać się bez przepychanek. Całkiem inaczej niż na przykład w ciasnych korytarzach krakowskiego aghu. Na Ślonskiej również zadbano o jeden mały szczegół który bardzo potrafi umilić każdą giełdę (a niestety próżno go szukać na większości tego typu imprez). Były miejsca do siedzenia dla odwiedzających. Często jest tak, że po kilku godzinach chodzenia (czasem i cały dzień się da) nogi zaczynają sawać w kość. Zamiast rezygnować z giełdy można zrobić sobie przerwę, co skutecznie potrafi zachęcic do dalszych zakupów.
Oczywiście najważniejszym elementem każdej giełdy jest materiał handlowy i w tym wypadku było dobrze ale nie idealnie.Zebrało się wielu znanych kolekcjonerów i handlarzy, można było kupić wspaniałe okazy zarówno minerałów jak i skamieniałości, równocześnie nie było przesytu biżuterii. Wszystko się zgadza. W moim odczuciu zabrakło jednak regionalnych sprzedawców którzy mieliby materiał typowo ze śląska. Miło, że można było kupić minerały ze Strzegomia czy Lubina, ale to mogę zrobić na większości giełd w Kraju. Na Ślonskiej giełdzie spodziewał bym się np. kolomorfów z Bytomia czy ładnych siarczków w węglu. Tak jakby na śląsku nie było „owocnych” w minerały hołd…
W opozycji można by postawić np. giełdę w Tarnobrzegu, gdzie dominowała siarka i celestyny. W odniesieniu do tego, tak właśnie wyobrażam sobie ślonską, ale to może też przyjdzie z czasem.
Poniżej jak zwykle przegląd co ciekawszych okazów wypatrzonych na giełdzie. Niekoniecznie śląskich 🙂
Kwarc tzw. kaktusowy
Poch.: Boekenhouthoek, Mkobola, Nkangala, Mpumalanga, Południowa Afryka
Chalcedon tzw. winogronowy
Poch.: Manakarra (Mamuju), Sulawesi, Indonezja
Kwarc z hematytem
Poch.: Jinlong, Heyuan, Guangdong, Chiny
Kwarc
Poch.: Tinejdad, Er Rachidia, Drâa-Tafilalet, Maroko
Malachit
Poch.: Katanga, Demokratyczna Republika Konga
Kryształy cyrkonu
Poch.: Gilgit-Baltistan, Pakistan
Wezuwian
Poch.: Fushan, Handan, Hebei, Chiny
Akwamaryn na muskowicie
Poch.: Nagar, Hunza, Pakistan
Baryt
Poch.: Lubin, Dolnośląskie, Polska
Pseudostalaktyty barytowe. Mam jeden w kolekcji ale coraz bardziej mnie kusi by zakupić o większym rozmiarze.
Paragenezy halitu i gipsu
Poch.: Lubin, Dolnośląskie, Polska
Kryształy halitu narastające na słupkowych kryształach gipsu.
Mniejszy okaz (z prawej) kupiłem do kolekcji. Okazy z 2012 r.
Minerały pegmatytów z kam. w Czernicy
Szczotki kwarcowe z Imbramowic
Chryzokola na granicie
Poch.: Wieśnica, Dolnośląskie, Polskie
Fotografia nie wyszła zbyt wyraźnie ale wrzucam, bo okaz z fajnej lokalizacji
Kalcyty w syderytach ilastych z Gnaszyna (Częstochowa)
Skolecyty
Poch.: Maharashtra, Indie (Pune lub Nashik)
Thomsonit
Poch.: Maharashtra, Indie (Aurangabad ?)
Hality z kop. Rudna
Różnozabarwione, efektowne o bardzo ciekawych kształtach i formach.
Nie wszyscy uznają jednak takie okazy jako dobry materiał do kolekcji.
Łupki miedzionośne z minerałami miedzi:
chalkopirytem, chalkozynem, bornitem i kowelinem
Poch.: Lubin, Dolnośląskie, Polska
Pustki po ramienionogu wypełnione anhydrytem i kalcytem
Poch.: Lubin, Dolnośląskie, Polska
Kwarc na piaskowcu istebniańskim
Poch.: Rabe, Baligród, Podkarpackie, Polska
Kwarc
Poch.: Taczalin, Dolnośląskie, Polska
Markasyt
Poch.: Lubin, Dolnośląskie, Polska
Trochę minerałów z Węgier
Cavansyt
Poch.: Wagholi, Pune, Maharashtra, Indie
Dolomit (pseudomorfozy po kalcycie)
Poch.: Rędziny, Dolnośląskie, Polska
Wanadynit
Poch.: Mibladen, , Midelt, Drâa-Tafilalet, Maroko
Iowait chromowy
Poch.: Masyw Kaznakhtinskii, Ałtaj, Syberia, Rosja
Galena na sfalerycie
Poch.: Trzebionka, Trzebinia, Małopolskie, Polska
Dobre okazy ale dość drogie. Wygląda na to, że ceny Trzebionki idą w górę.
Wystawa minerałów z Kletna. Głównie kwarce i fluoryty.
Minerały w świetle ultrafioletowym
Tremolit
Poch.: Rędziny, Rudawy Janowickie, Dolnośląskie, Polska
Amonity z Łukowa (nie wiem czy po lewej, ale po prawej na pewno 🙂 )
Chiński fluoryt słusznych rozmiarów
Fluoryt i baryt
Halit z tolbachitem
Poch.: Sieroszowice, Lubin, Dolnośląskie, Polska
Cynkit
Poch.: Oława, Dolnośląskie, Polska
Tego musiałem kupić! Dwa bardzo dobrze wykształcone kryształy, okaz dużo lepszy od tego który obecnie posiadam…na szczęście cena niezaporowa.
Kilka wystaw z skrzemionkowanymi drzewami
…i na koniec jeszcze trochę trupków:
Rodzinna fotografia.Giełdy łączą pokolenia 🙂
Szczęśliwy posiadacz nowego cynkitu 🙂
Piotr Zając
realgarblog.com
Fraza kluczowa: giełda minerałów katowice 2018 – Spodek | giełda minerałów katowice 2018 – Ślonsko giełda
Jeden komentarz
W. Sierny
Cześć 🙂 „W moim odczuciu zabrakło jednak regionalnych sprzedawców którzy mieliby materiał typowo ze śląska” Przecież wiesz gdzie mnie szukać, tylko mów czego konkretnie potrzebujesz 🙂