KORYTNICA – Pola pełne skamieniałości
KORYTNICA — karta lokalizacji. Stan na kwiecień 2018 roku
Korytnica, Sobków, Świętokrzyskie, Polska
Relacje z wypraw terenowych; #Realgarwterenie czyli „terenowy sneak a peek”
Pola we wsi Korytnica są magiczne!
Ciężko wytłumaczyć osobie niewtajemniczonej w temat, że są gdzieś w Polsce pola orne po których można spacerować i zbierać muszle morskich mięczaków sprzed 15 mln lat. Brzmi dość niewiarygodnie, ale taka jest rzeczywistość. Około 24 kilometry na południe od Kielc, w miejscowości Korytnica z łatwością można pozyskać duże ilości mioceńskich skamieniałości. Poprzez pozyskiwanie nie mam na myśli pracy łopatą czy młotkiem, a raczej luźne schylanie się po „muszelki” w sielskich i idyllicznych klimatach podkieleckiej wsi.
Skąd skamieniałości na korytnickich polach? Pojawiają się one tam za sprawą płytko zalegających iłów korytnickich z których przez zwietrzelinę wydostają się na powierzchnię pól uprawnych przy okazji orki i procesów glebotwórczych.
Ilość i zróżnicowanie skamieniałości jest zdumiewająca; przez wiele lat penetracji iłów korytnickich udokumentowano faunę mięczaków liczącą ponad 800 gatunków ślimaków, 200 gatunków małżów oraz łódkonogi, głowonogi i koralowce.
Mała próbka zbiorów z Korytnicy
Na korytnickie pola przyjechaliśmy raczej z myślą by zobaczyć to miejsce po latach (ostatnio byłem tu 7 lat temu), a wyjątkowo nie celem wzbogacania kolekcji. Najlepszym okresem do pozyskiwania skamieniałości w Korytnicy jest późna jesień (by nie niszczyć zasiewów na polach), a że my wybraliśmy się w okresie wiosennym, trzeba było zadowolić się krótkim, ale za to bardzo przyjemnym spacerem.
Ale, ale…tym razem na skamieniałościach się nie skończyło bo w okolicy udało nam się znaleźć również sporo krzemienia pasiastego
Wyjeżdżając z Korytnicy naszą uwagę zwróciło jeszcze jedno z pól, na którym zauważyliśmy sporo „kamieni”. Kolekcjonerski instynkt nas nie zawiódł i opłacało się zatrzymać w tym miejscu samochód – materiał na polu stanowił w większości krzemień pasiasty. Nie jakieś tam super buły (jak chociażby z Śródborza), ułomki ale dochodzące do kilkunastu cm i to w sporych ilościach. Każdy zebrał spory worek więc Korytnica sprawiła nam nieoczekiwany prezent. Takie przypadkowe znaleziska powodują najwięcej radości!
Zbiór po kilkunastu minutach szukania
Najciekawszy z krzemieni znalezionych podczas tego wypadu. Zdjęcia nie oddają ale okaz ma świetną, niebieską barwę. Pierwszy raz spotkałem się z krzemieniem o takim kolorze. Coll. Karol Parkita
Skamieniałość typu dwa pośladki. Wolna identyfikacja 🙂
Piotr Zając
Towarzysze przygód: Anna Andruchowicz, Karol Parkita, Tomasz Zyguła
realgarblog.com
Poznaj pozostałe wpisy na blogu REALGAR:
▪ HAŁDA SZARLOTA. „Śląski wulkan” minerałów
▪ KOPALNIA W POSĄDZY – Zapomniane dziedzictwo siarkowe
▪ PERŁY JANINY czyli o wyjątkowej kolekcji Pawła Siudy i libiąskich Skittlesach
▪ REGULICE – co wulkanizm ma do ametystów i agatów?
▪ INKLUZJE czyli o tym co w krysztale zamknięte
▪ RUDNO – O melafirach, heulandycie i agatach
▪ ODRA – Katastrofa ekologiczna, a wody kopalniane
Fraza kluczowa: korytnica skamieniałości
Jeden komentarz
Anna
To była wyprawa! Piękny dzień, wiele wrażeń i fajna ekipa 🙂