ŚWIĘTO KAMIENI – Zamek Tenczyn w Rudnie. 2019 r.
ŚWIĘTO KAMIENI – Bastejowy Zamek Tenczyn w Rudnie, 14-15.09.2019 r.
Właśnie mija miesiąc odkąd mieliśmy okazję gościć w zamkowych murach. Musieliśmy sprawdzić czy druga edycja „Święta Kamieni” będzie równie dobra, co w roku ubiegłym oraz czy Zamek Tenczyn jest nadal pozostaje idealnym miejscem na giełdę minerałów.
Relacja Piotra Zająca
Wydawać by się mogło, że rozpoczynam ten wpis jak każdą inną relację z giełdy minerałów. Nie jest tak do końca, bo „Święto Kamieni” nie jest giełdą minerałów, a przede wszystkim wystawą kolekcjonerską, gdzie giełda stanowi tylko dodatek do całości. Tym samym odsyłam do relacji z imprezy z roku ubiegłego, gdzie kwestii giełdy nawet nie rozpatrywałem (jak dobrze pamiętam dwa stoiska). Nie mniej jednak trochę na próbę spróbuję ocenić całe wydarzenie trochę przez pryzmat giełdy – zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂
Jako bonus poniżej zamieszczam filmową relację z wydarzenia na naszym kanale YouTube. Polecam oglądać w HD-1080p:
LOKALIZACJA: 4.25/5
Na wstępie muszę przyznać, że w tym punkcie będę trochę niekonsekwentny w stosunku do innych giełd. Zwykle ten punkt analizuję pod kątem możliwości jak najłatwiejszego i najszybszego dojazdu oraz różnorodności sposobów, czy to samochód, tramwaj, autobus itd. Na Zamek Tenczyn w Rudnie jeśli nie wybierzemy się samochodem lub ewentualnie w zorganizowanej wycieczce (chyba widziałem melexy) to pozostaje nam już tylko pieszy marsz, więc w tym wypadku powinienem przyznać dość niską liczbę punktów. Niektórym giełdom znajdującym się w ścisłych centrach miast przyznawaliśmy 3 czy 4 punkty za lokalizację, a przecież Zamek jest prawie po środku niczego, sam dojazd tutaj może stanowić już znaczny wyczyn. Dodatkowo, jeśli już dojedziemy samochodem na miejsce (czyli pod Zamek) to przed spacerem na górę i opłatą za wstęp czeka nas jeszcze opłata za parking. Skąd więc tak wysoka ocena?
Stawiając pierwsze kroki na zamkowym dziedzińcu natychmiast można wyczuć, że był to dobry pomysł by pokonać wcześniejsze trudności. Sceneria Zamku w połączeniu z giełdą minerałów i wystawami na baszcie daje niesamowity efekt i poczucie satysfakcji z możliwości przebywania w tym miejscu. Nie można tego porównać z żadną giełdą zamkniętą w ciasnej hali, domu kultury, uczelni itd. Giełda plenerowa tym bardziej w tak fantastycznej scenerii to świetna sprawa. Oczywiście o ile sprzyja pogoda 🙂
CENA ZA WSTĘP: 4/5
Parking – 5 zł, bilet normalny – 10 złotych, bilet ulgowy – 6 złotych, bilet rodzinny – 25 złotych (z Kartą Dużej Rodziny – 20 złotych). W sumie sporo wychodzi, ale trzeba wziąć pod uwagę że są to ceny za wejście na zamek, a nie za wydarzenie. Tak naprawdę cenę za wydarzenie powinienem rozpatrywać jako darmowe bo nie płacimy za nie nic więcej niż przy normalnym zwiedzaniu zamku Tenczyn.
SPRZEDAWCY ORAZ OFEROWANY MATERIAŁ: 2.5/5
Ten punkt zacznę od tego, że tym razem wspólnie z Tomkiem mieliśmy własne stoisko z okazami. Rozłożyliśmy okazy z naszych kolekcji i bawiliśmy się w handlarzy minerałów, co trzeba przyznać nie często nam się zdarza. Trochę głupio nisko oceniać giełdę w której się bierze udział, ale muszę postąpić w ten sposób. Jeśli spodziewacie się świetnej kolekcjonerskiej giełdy z ogromem sprzedających i zróżnicowanym lub tylko miejscowym materiałem to możecie trochę się zdziwić. Jeśli umiem dobrze liczyć i moja pamięć nie zawodzi, to cztery stoiska (plus jedno z agatami na baszcie) na dwanaście było z minerałami. Jest jednak pewne usprawiedliwienie dla tej sytuacji…
Pisałem już o tym u samej góry, więc tutaj tylko dodam – fundament imprezy stanowi wystawa kolekcjonerska (przede wszystkim agatów), a giełda jest tylko dodatkiem. Nie jest to giełda minerałów a raczej giełda różności, bo Zamek przyciąga niekoniecznie kolekcjonerów, a głównie rodziny z dziećmi, które wybrały się na sobotnią wycieczkę na Zamek. Giełda jest taka jak wymaga tego miejsce, a dzieci kupują pamiątki, drewniane różdżki, czasem „kamyk” i tak to działa. Z drugiej strony można by na przyszłość zwiększyć ilość sprzedających (oby tych z minerałami), ale pewnie impreza utraciłaby przez to dość kameralny charakter który ma obecnie. Koniec końców, ja bym chętniej zobaczył większe ilości miejscowego materiału z Rudna, Regulic, okolic Krakowa czy po prostu Małopolski…wtedy na pewno moja ocena byłaby znacznie wyższa.
OFEROWANE ATRAKCJE: 3.75/5
No tak, wystawa. Spis wszystkich gablot (razem z fotografiami) zamieściłem poniżej. Były oczywiście nieodzowne agaty z Rudna, Maroka, skrzemionkowane drzewa, dolomity i kalcyty oraz muszę się pochwalić, że w jednej z gablot prezentowałem moją kolekcję okazów z Posądzy oraz krakowskiego Ruczaju (fotografie na dole wpisu).
Tutaj duże brawa dla organizatorów za umożliwienie prezentacji własnych zbiorów, co w połączeniu z udaną (pod kątem sprzedaży) giełdą, sprawiło mi wielką radość. Agaty z Rudna są świetne (odsyłam do bardziej obszernej relacji – wpisu z zeszłego roku) a okazy pozostałych kolekcjonerów również nie ustępowały jakością.
Na inne atrakcje, znane z imprez kolekcjonerskich raczej nie ma co liczyć, ale warto wspomnieć że dla najmłodszych zorganizowano niewielką piaskownicę oraz przy jednym z parkingów można było kupić lody, pamiątki itp. Dodam jeszcze, że na dziedzińcu były do dyspozycji liczne ławki, dzięki czemu można było przysiąść i spokojnie chłonąć atmosferę Tenczyna. A właśnie…atrakcją samą w sobie była możliwość zwiedzania Zamku – tego nie ma na żadnej innej giełdzie!
Baszta. Podobnie jak w roku ubiegłym przed wejściem rozstawiono fotografie agatów
Święto Kamieni na Zamku Tenczyn w Rudnie do wyjątkowe wydarzenie które już na stałe wpisało się do kalendarza imprez w których co roku bierzemy udział. Może się wydawać, że ocena którą przyznajemy nie jest zbyt wysoka, ale jest ona nadana z lekkim przymrużeniem oka – tego wydarzenia nie powinno się do końca w ten sposób rozpatrywać. Trzeba także pamiętać, że to impreza rozwijająca się, wszak to dopiero druga edycja. Mam nadzieję że w kolejnych latach będzie tylko lepiej, a sobie życzę bym za rok bawił się na Święcie Kamieni równie dobrze jak w bieżącym.
OGÓLNA OCENA WYDARZENIA: 3.62/5
Wnętrze sali wystawowej. Połowę sali stanowiły okazy z kol. Witolda Kopruchy
Druga połowa to już gabloty z kolekcjami innych kolekcjonerów
Na baszcie wiało niemiłosiernie, unosząc przykrycia stołów
Galeria poszczególnych wystaw kolekcjonerskich:
Witold Koprucha
AGATY Z RUDNA:
Druga część wystawy ze skrzemionkowanymi drzewami:
Andrzej Kuźma
KOLEKCJA AGATÓW Z MAROKA:
Krzysztof Poloński
KOLEKCJA AGATÓW I SKAMIENIAŁYCH DRZEW:
Mirosław Brożyna
POLSKIE KALCYTY I DOLOMITY:
Piotr Zając
MINERAŁY Z KOP. SIARKI W POSĄDZY I GIPSY KRAKOWSKIEGO RUCZAJU:
Kilka słów o mojej gablocie oraz okazach prezentowanych na wystawie (i ich lokalizacjach). Można o nich poczytać na blogu w dwóch wpisach:
?KOPALNIA W POSĄDZY – Zapomniane dziedzictwo siarkowe
?RUCZAJ – Kraków na gipsie budowany
Są to okazy które od lat zdobią moją kolekcję, nigdy wcześniej nie były prezentowane na zewnątrz i przyznaję, że z ciężkim sercem ściągałem niektóre z nich z półek. Szczególnie trudno było mi przetransportować na Zamek szczotki kryształów gipsu, które wydają się wyjątkowo nietrwałe i jeden nieodpowiedni ruch mógł spowodować zniszczenie okazu. Podjąłem jednak to ryzyko, z uwagi na chęć pokazania tych zbiorów. Prawda jest taka że kolekcja ma sens o ile można ją komuś przedstawić, a zamknięcie kolekcji na lata niekoniecznie jest odpowiednim rozwiązaniem. Najbardziej cieszyły mnie komentarze, gdy oglądający dziwili się że takie cuda można znaleźć w Krakowie czy z podziwem odnosili się do ciężko pozyskanych okazów z Posądzy. Takie coś dodaje siły do dalszej pracy i chęci powiększania kolekcji 🙂
Jak widać, okazy wzbudzały zainteresowanie 🙂
Na koniec fotografia podsumowująca cały mineralogiczny weekend spędzony na Zamku 🙂
Po powrocie do domu trzeba było czyścić buty. Nie z błota, to by było zbyt proste…z kitu geologicznego. Skąd wziął mi się na obuwiu nie mam pojęcia. Zamek Tenczyn kryje wiele tajemnic…
Piotr Zając
realgarblog.com
Poznaj pozostałe wpisy na blogu REALGAR:
▪ HAŁDA SZARLOTA. „Śląski wulkan” minerałów
▪ KOPALNIA W POSĄDZY – Zapomniane dziedzictwo siarkowe
▪ PERŁY JANINY czyli o wyjątkowej kolekcji Pawła Siudy i libiąskich Skittlesach
▪ REGULICE – co wulkanizm ma do ametystów i agatów?
▪ INKLUZJE czyli o tym co w krysztale zamknięte
▪ RUDNO – O melafirach, heulandycie i agatach
▪ ODRA – Katastrofa ekologiczna, a wody kopalniane
Fraza kluczowa: Zamek Tenczyn
3 komentarze
Pingback:
Pingback:
Pingback: