62 GIEŁDA MINERAŁÓW, SKAMIENIAŁOŚCI I BIŻUTERII AGH W KRAKOWIE. Grudzień 2019
No to jedziemy z kolejną relacją. Będzie trochę krócej niż zwykle – skupiłem się praktycznie wyłącznie na polskich okazach, fotografując przede wszystkim to, co mnie interesuje najbardziej. Jakoś tak wyszło, ale w sumie giełdę na AGHu właśnie tak postrzegam, jako imprezę gdzie mam możliwość uzupełnić braki w kolekcji okazów z naszego Kraju.
62 MIĘDZYNARODOWA WYSTAWA I GIEŁDA MINERAŁÓW, SKAMIENIAŁOŚCI I WYROBÓW JUBILERSKICH – Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków. 30.11-01.12.2019 r.
Relacja Piotra Zająca
Tym razem nie będę szczegółowo opisywał każdego komponentu giełdy. Zrobiłem już tak przy okazji czerwcowej relacji, więc ewentualnie odsyłam do tego wpisu gdzie wszystko to zostało już przedstawione. Idąc o krok do przodu, skupię się na moich bieżących spostrzeżeniach.
Sprzedawcy oraz oferowany materiał: 3.5/5 ↑
W stosunku do pierwszego półrocza niewiele się zmieniło, ale z całą pewnością mogę stwierdzić że oferowany materiał na giełdzie był nieco ciekawszy i bardziej zróżnicowany. Była to kwestia jednego czy dwóch nowych sprzedawców oraz lepszego asortymentu u stałych handlarzy. Punktacja leci lekko do góry, chociaż oceniam na podstawie własnego gustu i poglądu czym jest dobry materiał. Jednym podobają się wyłącznie polskie okazy, innym tylko brazylijskie agaty, jeszcze innym świecidełka i tak można by wymieniać. Ja zrobiłem dobre zakupy i zdobyłem okazy które sprawiły mi radość. Wszystko jednak tak naprawdę jest kwestią gustu.
Lokalizacja: 4/5 | Cena za wstęp: 3.5/5
Kolejna kwestia to totalny brak reklamy przed czy w pobliżu budynku a0 AGH. Plakaty pojawiły się w wielu miejscach na mieście ale w pobliżu wydarzenia nie zauważyłem żadnej strzałki, informacji, czegokolwiek co pozwoliłoby zwrócić uwagę na wydarzenie. Przypominam sobie ogromne plakaty na Nowohuckim Centrum Kultury czy Pałacu Kultury i Nauki…AGH powinno krzyczeć z daleka, że jest giełda.
W kwestii plakatów giełdy AGH mam w zanadrzu jeszcze jeden wywód. Zdarzało mi się czasem naśmiewać z plakatów MGBiM czy NCK z uwagi na ich intensywne, a nawet przejaskrawione barwy. Trzeba jednak przyznać że dzięki takim zabiegom kolorystycznym spełniają one swoją rolę i dosłownie bijąc po oczach swoją kolorystyką wzywają do zauważenia. Plakat aghowski jest estetyczny, ładny ale obawiam się że zwykły Kowalski może na niego nie zwrócić uwagi. Trochę więcej kolorów, ciekawszy projekt, niech ta reklama wyróżnia się od innych (hmmm, wygląda na to że w przyszłości powinienem dodać jeszcze jedną kategorię oceny: „Promocja giełdy”).
Ulotka pierwszej kolekcjonerskiej giełdy minerałów
Oferowane atrakcje: 4/5 ↑
Konkursowe wystawy kolekcjonerskie na WGGIOŚ zawsze trzymają wysoki poziom. Tym razem było równie dobrze, a nawet jeszcze lepiej. Sześć gablot na pierwszym piętrze, wypełnionych okazami zwycięzców konkursu: Jaroslav Prsek, Eligiusz Szełęg i Witold Góral. Kolekcje robią wrażenie i nawet jeśli jesteśmy starymi wyjadaczami i już nic nas na giełdzie nie potrafi zainteresować, to i tak koło takich okazów nie przejdziemy obojętnie. Są po prostu dobre…na tyle bym zrobił na ich temat osobny wpis 🙂
Biegając po giełdzie obiła mi się o ucho informacja, że na drugim piętrze, koło T-Rexa zorganizowano kącik dla dzieci. Miałem tam podejść, ale gdzieś mi uciekło…nie wypowiem się czy kącik spełniał oczekiwania najmłodszych 😀
Na koniec dodam jeszcze, że już niedługo, bo w lutym planowana jest kolejna giełda na WGGIOŚ, ale nieco inna niż wszystkie. Darmowe wystawienie, darmowy wstęp, przejrzysty i konkretny regulamin, nacisk na minerały, zakaz wystawienia wyłącznie biżuterii, promocja wydarzenia na facebooku, a nawet nowe, ładniejsze ulotki. Za próbę zmian już teraz muszę AGHowi lekko podnieść punktację. Oczywiście giełda kolekcjonerska będzie oceniana jako inna impreza, ale dzięki zbliżającemu się wydarzeniu organizatorzy już coś zyskali…sporo się mówi o nowej giełdzie, a rozgłos sprzyja promocji.
ŚREDNIA OCENA GIEŁDY NA BLOGU: 3,8 ↑ (wciąż z lekkim przymrużeniem oka 😀 )
Wapienie osiarkowane – fragmenty rdzenia
Poch.: Jeziórko, Podkarpackie, Polska
Azuryt
Poch.: Miedzianka, Chęciny, Świętokrzyskie, Polska
Kalcyt
Poch.: Celiny, Chmielnik, Świętokrzyskie, Polska
Kalcyt jak kalcyt ale z uwagi na lokalizację nabyłem jeden z tych okazów. Dopiero w domu zwróciłem uwagę na ciekawą, pomarańczową barwę kalcytu. Na fotografii powyżej tego nie widać, zapraszam więc TUTAJ 🙂
Halit i gips (z herbersmithytem ?)
Poch.: Kop. Rudna, Lubin, Dolnośląskie, Polska
Gips
Poch.: Kop. Rudna, Lubin, Dolnośląskie, Polska
Hematyt (spekularyt)
Poch.: Kop. dolomitu Rędziny, Dolnośląskie, Polska
Halit z inkluzjami tolbachitu
Poch.: Kop. Sieroszowice, Polkowice, Dolnośląskie, Polska
Anhydryt na kalcycie (w towarzystwie drobnego markasytu)
Poch.: Kop. Rudna, Lubin, Dolnośląskie, Polska
Chalkopiryt i baryt
Poch.: Kop. Sieroszowice, Lubin, Dolnośląskie, Polska
Gips z herbersmithytem
Kop. Rudna, Lubin, Dolnośląskie, Polska
Gips, tzw. „kanapka”
Poch.: Kop. Rudna, Lubin, Dolnośląskie, Polska
Agaty
Poch.: Nowy Kościół, Dolnośląskie, Polska
Kol. Jacek Szczerba
Ametyst, kwarc dymny i chalcedon
Poch.: Nowy Kościół, Dolnośląskie, Polska
Kol. Jacek Szczerba
Kalcyt
Poch.: Kop. Machów, Tarnobrzeg, Podkarpackie, Polska
Markasyt i galena
Poch.: Kop. Olkusz, Olkusz, Małopolskie, Polska
Ten okaz wyjątkowo przypadł mi do gustu. Brałbym go gdyby nie fakt, że dopiero co kupiłem dość porządny markasyt z tej lokalizacji
Blenda skorupowa
Poch.: Kop. Pomorzany, Olkusz, Małopolskie, Polska
Mały ale wariat. Bardzo przyjemny rysunek
Kwarc – diament marmaroski
Poch.: Słowacja
Ciekawe urządzonko – licznik geigera do telefonów z systemem Android i iOS, podłączany do gniazda słuchawkowego.
Mimo tego, że mam własny licznik to strasznie jestem ciekaw jak ten bajer działa. Chętnie zrobiłbym test…jest tu jakiś sponsor? 😀
Malachit
Poch.: Katanga, Demokratyczna Republika Konga
Chwila słabości i skusiłem się na niepolski okaz…eh!
Agat
Poch.: Żwirownia Kraszowice, Dolina Bobru, Dolnośląskie, Polska
Ametyst
Poch.: Kwietniki, Dolnośląskie, Polska
Siarka rodzima w wapieniu
Poch.: Posądza, Małopolskie, Polska
Nieczęsto można trafić w Posądzy osiarkowany wapień gdzie widoczne są kryształy siarki o wyraźnym pokroju. Gdyby nie fakt że mam podobny okaz w swojej kolekcji, to na pewno bym go brał, tym bardziej że cena bardzo niska jak za taką rzadkość – 20 zł
Kobaltokalcyt
Poch.: Agoudal, Bou Azzer, Tazenakht, Ouarzazate, Drâa-Tafilalet, Maroko
Kwarc różowy
Poch.: Miękinia, Małopolskie, Polska
Jeden z najlepszych okazów jakie widziałem z tej lokalizacji
Agat
Poch.: Rudno k. Krzeszowic, Małopolskie, Polska
Całkiem spory jak na agat z Rudna o takiej jakości. Odpowiadając na pytania z fb, cena nie była wysoka bo zapłaciłem niecałą stówkę
Siarka z gipsem
Kop. Machów, Tarnobrzeg, Podkarpackie, Polska
Kalcyt
Poch.: Kam. melafiru Borówno, Dolnośląskie, Polska
Ametyst
Poch.: Rudno k. Krzeszowic, Małopolskie, Polska
Ciekawostka, podobno okaz został wyciągnięty z murów Zamku Tenczyn (przed kilkudziesięciu laty)
Kwarc w wapieniu
Poch.: Kop. porfiru Zalas, Małopolskie, Polska
Kalcyt – grzybkopodobne krystaliczne utwory naciekowe
Poch.: Jaskinia Nietoperzowa-Zygmunta, Jerzmanowice, Małopolskie, Polska
Kalcyt
Poch.: Kop. kalcytu (szpaciarnia) Podlesice, Kroczyce, Śląskie, Polska
Kalcyt
Poch.: Kop. Machów, Tarnobrzeg, Podkarpackie, Polska
Amonity z komorami wypełnionymi przez kwarc i goethyt
Poch.: Filipowice k. Krzeszowic, Małopolskie, Polska
Almandyn
Poch.: DSS Piława Górna, Dolnośląskie, Polska
Kasyteryt
Poch.: DSS Piława Górna, Dolnośląskie, Polska
Kalcyt
Poch.: Kop. Pomorzany, Olkusz, Małopolskie, Polska
Takie „cudeńka”…nie mogłem przejść obojętnie 😀
Na koniec fotografia okazów które nabyłem na giełdzie. Oczywiście każdy z nich zasługuje na osobną sesję i z czasem pojawi się we wpisie o nowościach w mojej kolekcji. Tymczasem jednak, zbiorczo wraz z numerkami i opisem poniżej mały wgląd w zdobyte nowości:
1. Celestyn z galeną i sfalerytem – Kop. Polkowice-Sieroszowice
2. Agat – Rudno k. Krzeszowic
3. Malachit – Katanga, Demokratyczna Republika Konga
4. Kasyteryt – DSS Piława Górna (prezent!)
5. Kalcyt – Jaskinia Zygmunta, Jerzmanowice
6. Kalcyt – Machów
7. Wapień osiarkowany (fragment rdzenia) – Jeziórko
8. Kalcyt – Celiny koło Chmielnika
Autor wpisu: Piotr Zając
Korekta: Tomasz Zyguła
realgarblog.com
Jeden komentarz
Pingback: